Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiklinowa kuchnia. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wiklinowa kuchnia. Pokaż wszystkie posty

12 marca 2014

Wiklina w kuchni

Rękodzieło powraca w łaski. Coraz chętniej sięgamy po wyroby, które nie były wytwarzane maszynowo, lecz ludzkimi rękoma. Produkty, które powstały, dzięki ludzkiemu wysiłkowi, przy niemałym współudziale wrodzonego talentu i pomysłowości. A w trendy te wpisuje się doskonale także i plecionkarstwo, którego dzieła wcale nierzadko odnajdują swoje miejsce w kuchni. Pod różną postacią.

WIKLINOWY PORZĄDEK
Z wikliny można wyplatać rozmaite produkty, ale rzadko zastanawiamy się nad tym, iż można z niej wypleść również... porządek. Dzięki odpowiednim półeczkom, w których istnieje możliwość przechowywania rozmaitych rzeczy, możemy zachować w kuchni pożądany ład. Pomysłów na wykorzystanie takich „kontenerków” jest wiele, od trzymania w nich słoików z przetworami, poprzez świeże przyprawy, doniczki z ziołami czy innymi roślinami, aż po różne drobne gadżety niezbędne w codziennej pracy w kuchni. Podobny „porządkowy” charakter mogą pełnić wiklinowe kuferki.

NIECO OZDOBNIE
A co powiecie na wiklinowe ozdoby, czy ozdobne kosze na warzywa i owoce? Choć zwykle nie są to wydumane kształty, co raczej proste i typowe pomysły, jak chociażby kurki czy kaczki, to jednak mają one w sobie pewien potencjał estetyczny. Takie niepozorne dodatki na stole, czy na kuchennych półkach mogą wbrew pozorom wnieść do przestrzeni sporo przyjemnego klimatu. Są być może nieco nostalgiczne i kojarzą się z życiem na prowincji, ale tego właśnie coraz częściej pragnie człowiek zabiegany w codziennym życiu – ucieczki na wieś, gdzie może choć przez chwilę odetchnąć z ulgą...

WYPLECIONE MEBLE
Lecz czy wiklina nadaje się tylko i wyłącznie na „drobne” dodatki do kuchni pod postacią ozdób, półeczek i koszyków? Niekoniecznie, gdyż ludzka pomysłowość podsuwa jeszcze przynajmniej kilka wcale niczego sobie rozwiązań. A co powiecie na wiklinowe meble?

Z materiału tego można wykonywać m.in. stoły i krzesła. Mogą, ale nie muszą, być one w całości wykonane z plecionej wikliny. Zresztą rozmaite siedziska powstają często w połączeniu z innymi, twardszymi materiałami, najlepiej naturalnymi – tak, aby z nimi doskonale współgrały. Wygląda to dość interesująco i bez wątpienia oryginalnie. I, tak jak już zostało wspomniane, naturalnie.

Innym rozwiązaniem może być odpowiednio wypleciona szuflada, która następnie wmontowana jest w drewniane meble na wymiar. W ten sposób uzyskujemy niezwykle estetyczne, a zarazem wygodne i użyteczne kosze służące do przechowywania wszelkich kuchennych akcesoriów i półproduktów, które stosunkowo łatwo później tam odnajdziemy.


Takie wykonania mogą się wydawać nieco piknikowe, czy wręcz ogrodowe, jednak nie poczytywałbym tego jako wadę, co raczej zaletę tej koncepcji. W ten sposób, można tak powiedzieć, kuchnia wyprowadzana jest nieco z murów domostwa i staje się bliższa naturze. A co Ty o tym sądzisz, Drogi Czytelniku?