
Zdecydowanie jest! I to na wiele sposobów. Bo z jednej strony możemy mówić o wszystkich tych przekąskach, drinkach, napojach, obiadach, kolacjach... o wszystkim tym, co z nieukrywaną rozkoszą spożywamy. To kosztuje i zwykle stanowi to ogromną część naszych domowych wydatków. Ale nie zapominajmy i o innych kuchennych wydatkach, których na co dzień nie widzimy. A przynajmniej nie widzimy ich tak bezpośrednio, bo koszty te wliczone są... w nasze rachunki.
ILE WYDAJEMY?
Nie ma co ukrywać, że największymi pożeraczami pieniędzy jest sprzęt AGD, szczególnie ten większy sprzęt, który jest na chodzie 24 godziny na dobę. Mam tutaj na myśli wszelkiego rodzaju lodówki, lodóweczki, chłodziarki, czy zamrażarki. Dorównują im również kuchenki elektryczne. Jak to się układa w proporcje?