Kuchnia prowansalska każdemu z nas może kojarzyć się nieco inaczej. Dla jednych będzie to pełna lekkości kuchnia na wymiar, dla innych będzie to z kolei pomieszczenie pełne fantazji i finezji. Znajdą się też tacy, którzy nadadzą mu przydomek magicznej kuchni, inni dojrzą w niej pewną prostotę i naturalność. Kto będzie miał rację? Każdy! Bo każda z tych cech w pewnym sensie oddaje to, czym tak właściwie jest kuchnia prowansalska.
KOLORYSTYKA
Jak można wyczytać w powyższym – określeń na ten typ projektu kuchni może być wiele. Jednak faktycznie możemy to wszystko zamknąć w pewnych konkretnych ramach kolorystycznych. Mianowicie będą one delikatne, zdecydowanie jasne, można powiedzieć, że – lekkie. W końcu to owa kolorystyka ma nadać wspomnianej lekkości pomieszczeniu. Będą tu więc mile widziane rozmaite odmiany bieli, czy właściwie złamanej bieli, czy też rozmyte, mocno rozbielone: żółty, piaskowy, lazurowy, różowy, zielony. Mają one przyczyniać się do tego, by po kuchni przyjemnie rozpraszało się światło, co w ostateczności ma rozświetlić pomieszczenie.
MEBLE W KUCHNI PROWANSALSKIEJ
Kuchnia na wymiar wykonana w stylu prowansalskim charakteryzuje się lekkością nie tylko atmosfery, wywołanej wspomnianymi jasnymi barwami i dużym nasłonecznieniem. Ona charakteryzuje się lekkością również pod względem mebli. Te zdają się delikatne, wręcz „łamliwe”, choć przecież faktycznie tak nie jest. Po prostu panująca tu bajkowa sielankowość sprawia, że można mieć takie mylne wrażenie, że na krzesło nie wolno siadać, bo pęknie, jakby było wykonane z zapałek... To jest po prostu taki styl. Niczym istna skotopaska! A skoro już o stylu mówimy to niekiedy meble w kuchni prowansalskiej mogą nawiązywać nieco do shabby chic. Chodzi głównie o „przetarcie” mebli i nadanie im charakteru nieco podstarzałych, lekko sfatygowanych, choć to przecież jedynie taka specyficzna estetyka, a nie faktyczna cecha.
WIEJSKA CHATKA
Całość koncepcji może przywoływać na myśl prowincjonalną chatkę, pełną słońca i kwiatów. I... tak też być powinno. Dlatego mile widziane są tutaj rozmaite delikatne dodatki – np. fartuszki, zasłonki czy obrusy nieco „przyprószone” kwiecistymi wzorami, bądź też po prostu jednokolorowe – korespondujące swą kolorystyką z resztą kuchni! Dobrze jest też umieścić wazon lub doniczkę z kwiatami, doskonale prezentować się tutaj będzie lawenda, bądź po prostu kolorowy bukiet kwiatów.
Aby nadać kuchni autentyczności, jeśli chodzi o styl domku wiejskiego, dobrze jest pod sufitem podwiesić drewniane belki – tak jakby podtrzymywały strop. Przy czym lepiej, aby nie były one w swoim naturalnym kolorze, będzie się to gryzło z pozostałą częścią jasnego projektu, dlatego też powinny one również być pomalowane jasną farbą.
Myślę, że teraz wyraźnie widać, że kuchnia prowansalska to kuchnia lekka, pełna finezji, wręcz fantazji i magii, to kuchnia w pewnym sensie prosta i naturalna. A więc każda z tych cech jest prawdziwa. Ale zamiast wymieniać je wszystkie wystarczy tylko jedno określenie. A jest nim... no właśnie – kuchnia prowansalska! I to mówi samo za siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz