31 stycznia 2014

Murowana kuchnia

Cegła jest coraz popularniejszym sposobem na ozdabianie wnętrz i wprowadzanie do nich specyficznego klimatu. Oczywiście styl ten nie wymaga koniecznie wykorzystania cegły samej w sobie, gdyż rynek oferuje bogatą gamę rozmaitych naściennych płytek cegłopodobnych, które w tym względzie sprawdzają się doskonale. Jednak, jeśli już posiadamy gołą ścianę bez nałożonego nań tynku – warto to wykorzystać, by stworzyć niepowtarzalne wnętrze. Warto przy tym pamiętać, iż w takim przypadku meble kuchenne powinny zostać wykonane indywidualnie – tj. na wymiar. Zastosowanie tzw. „masówki” mogłoby jedynie popsuć całościowy efekt.

To, jaki będzie miała ostateczny kształt kuchnia wykonana w tym stylu zależy również od barwy cegły, od tego czy będzie ona tradycyjnie ciemnoczerwona, czy będzie typowo ozdobna, np. jasna. To wpływa na późniejszy dobór całego wyposażenia.

BORDOWO – TRADYCYJNIE
Tradycyjną, a więc i zapewne najczęściej spotykaną (nie tylko w projektach wnętrz, lecz generalnie – w życiu codziennym), jest cegła o kolorze bordowym czy też ciemnoczerwonym. Wykorzystanie tego motywu w kuchni będzie wymagało od nas zachowania harmonii, stąd też meble na wymiar powinny mieć barwę ciemną, jak chociażby dąb, orzech, mahoń czy kasztan. Do takiego pomieszczenia będą doskonale pasowały również elementy w odcieniu czerni czy srebra, można obydwa kolory dodatków wykorzystać jednocześnie, wciąż zachowując pożądaną równowagę. Należałoby jednak pamiętać o tym, aby nadmiernie nie zacieniać pomieszczenia, tworząc z niej tzw. „ciemną klatkę”, w końcu prócz dumy, jaką będzie budził w nas wygląd kuchni, ma to być także miejsce naszej codziennej pracy. Należy więc pamiętać o odpowiednim doświetleniu całości, a w szczególności punktów roboczych.


INACZEJ – JAŚNIEJ
Współczesny rynek budowlany oferuje całą gamę rozmaitych produktów, stąd też prócz tradycyjnej bordowej cegły (czy płytek cegłopodobnych) możemy znaleźć i takie, które barwą odbiegają od szeroko znanych standardów i są jasne – popielate czy kremowe. W tym przypadku możemy zastosować nieco większy wachlarz produktów, jeśli chodzi o kolory mebli. Tutaj kuchnia na wymiar może zawierać materiały zarówno ciemne (jak w poprzednio opisanym przypadku), jak i jasne. Wszystko zależy od gustu i ogólnej koncepcji projektującego.

Jeśli chodzi o meble ciemne, zastosowane w tym przypadku – tworzą one pewnego rodzaju kontrast, czy też równowagę dla otoczenia utworzonego z jasnej cegły. W ten sposób możemy osiągnąć cel posiadania jasnej kuchni, przy jednoczesnym posiadaniu mebli w ulubionym ciemnym kolorze – np. orzecha, czy mahoniu.

W drugim przypadku możemy pokusić się na jasne meble (co raczej byłoby niemożliwe przy ciemnej cegle – wówczas takie zestawienie gryzłoby się ze sobą). Oczywiście warto nieco rozróżnić odcienie tych dwóch elementów – elewacji oraz wyposażenia, tak aby nie zlewały się one ze sobą i nie tworzyły jakby wspólnej, jednolitej płaszczyzny. Warto wprowadzić rozróżnienie, w którym np. meble są jaśniejsze od ściany, bądź cegła ma fakturę „zabrudzoną”, a meble są jednolite. Tutaj doskonale sprawdzić się mogą m.in. takie odcienie jak dąb mleczny, loredo jasne, klon czy kość słoniowa. Wszystko, rzecz jasna, kwestia indywidualnych gustów.

O CZYM PAMIĘTAĆ?
Tak zaprojektowane wnętrze kuchni wymaga jednak tego, aby pamiętać o kilku kwestiach. W miejscach
roboczych czy w okolicach kuchenki raczej powinniśmy unikać korzystania z chropowatej (nierównej) faktury cegły. Powód? Możliwości (czy raczej ich brak) utrzymania takiej elewacji w czystości. Jak nietrudno się domyślić – taka ściana sprawi nam wiele problemów przy czyszczeniu z wszelkich plam, zacieków itp.

Z wszelką cegłą doskonale będę komponować się produkty drewniane lub drewnopodobne. W harmonii z jasną cegłą może stać również marmur, który może być zastosowany np. jako blaty mebli.

Jeśli mamy do czynienia z kuchnią otwartą na salon, warto zauważyć iż ceglane ściany będą doskonale komponować się z kominkiem! Wówczas możemy osiągnąć niesamowity efekt, który sprawi, że nasz dom będzie niepowtarzalnym miejscem, w którym będą łączyły się przyjemne ciepło domowego ogniska i wymarzony swojski klimat. Warto więc wziąć to pod uwagę przy wszelkich planach...

Jak więc widać - cegła, choć towarzyszy ludzkości od tysięcy lat, stosunkowo niedawno została odkryta na nowo. Tym razem jednak nie chodzi o sam budulec, co raczej o efekt wizualny, o ściśle określoną estetykę. O styl, który daje ogrom możliwości. Wszystko zależy tylko i wyłącznie, Drogi Czytelniku, od twojej pomysłowości.

24 stycznia 2014

Fiolet i biel, czyli styl i elegancja

W psychologii kolorów fiolet uważany jest za barwę magii, pasji i luksusu. Za symbol władczości. Potwierdzać się to zdaje fakt, iż u dawnych Azteków i Majów utożsamiano go z królewskością i suwerennością. I bez wątpienia taki jest ów kolor – pełen mistycznej tajemniczości, szlacheckiej klasy i suwerennego stylu. Takie też są wnętrza kuchni przybrane w tę barwę.

Oczywiście fiolet sam w sobie mógłby niepotrzebnie zaciemnić pomieszczenie, zdusić światło i wprowadzić do domu niepożądany półmrok, wywołujący efekt poczucia niepokoju. Dlatego też należałoby go połączyć z barwą jaśniejszą, tonującą całość kompozycji i sprawiającą, że staje się ona niezwykle przyjemna dla oka i duszy. Tym kolorem jest biały – od dawna uważany za tajemny odpowiednik fioletu. I, jak się można szybko przekonać, obydwie barwy doskonale do siebie pasują. A komponować je możemy na rozmaite sposoby.

FIOLET WŚRÓD BIELI
Fiolet w aranżacji kuchni zwykle wykorzystywany jest jedynie jako dodatek do bieli, przy czym należy zaznaczyć, iż jest to dodatek dominujący i skupiający na sobie większą część uwagi. W tym przypadku różnych koncepcji może być wiele, choć w każdej z nich biel jest barwą pokrywającą ściany i sufit, tj. stanowiącą tło dla całości kuchennej kreacji. I tak oto wszelkie dodatki, jak szafki, stół i krzesła mogą był połączeniem tych dwóch barw, bądź też z drugiej strony mogą być pokryte tylko i wyłącznie fioletem. Dobrze prezentuje się połączenie obydwu stylów, gdzie część mebli jest w pełni wykonana w jednym kolorze, część w drugim, a część jest „mieszana”. Taka różnorodność pozwala zaburzyć niepożądaną monotonię, jednakże zachowując wciąż harmonię i estetykę wnętrza.

Bez względu na ostateczną wersję warto zauważyć, iż z każdą z nich wyśmienicie komponuje się srebro czy wszelkie metaliczne barwy. Dobrym wyjściem może być wykorzystanie materiałów marmuropodobnych, np. jako blaty do mebli czy stołu – w końcu marmur, podobnie jak i fiolet, kojarzony jest z arystokracją i dworem królewskim. Brzmi to więc niezwykle dumnie, wręcz po szlachecku.

Warto jednak przy tym zauważyć, iż każdy kolejny ciemny dodatek sprawia, że całe pomieszczenie ulega zaciemnieniu, co niekoniecznie musi być odbierane jako wada. Wszak w ten sposób można do kuchni wprowadzić przyjemną, kojącą duszę atmosferę spokojnego półmroku.

FIOLET JAKO TŁO
W opozycji do powyżej opisanej koncepcji stoi pomysł wykorzystujący we wnętrzu kuchni fiolet, jako tło dla całości – tj. będzie to kolor ścian, natomiast biel zostanie wykorzystana poprzez wszelkie meble wykończone w tej właśnie barwie. W tym przypadku jako materiał wykorzystany w wyposażeniu wnętrza doskonale sprawdzi się szkło matowe, które może być zaimplementowane w drzwiczki kuchennych szafek oraz, podobnie jak w poprzednim przypadku, mile widziane są tutaj wszelkie dodatki w odcieniach srebrzystych i metalicznych, a także w barwach ciemnych.
KWIATY NA SZKLE
Z racji, iż fiolet postrzegany jest jako barwa dumna, wręcz arystokratyczna, można przyodziać ją w elegancję odpowiednich wzorów, np. prostych, kwiecistych figur, które wyprowadzą kuchnię z prostych schematów, nadając jej znacznie bardziej urozmaiconego stylu. Efekt ten można osiągnąć choćby poprzez wykorzystanie szkła piaskowanego, na którym można umieszczać dowolne kształty i figury. Oczywiście prócz kwiatów wyrysowanych w szkle możemy kuchnię przybrać w kilka donic z naturalnymi kwiatami – w odcieniach płatków, jakżeby inaczej, białych i fioletowych. Bez wątpienia ujmie to pomieszczeniu na sterylności, a nada jej więcej naturalności.

OŚWIETLENIE
Fiolet wykorzystany w kuchni – głównie takiej, gdzie barwa ta jest dominująca – daje doskonałe możliwości do operowania światłem i przystosowywania pomieszczenia wedle naszego aktualnego nastroju i potrzeb.
Odpowiednie rozmieszczenie świateł, nie tylko tych jasnych, punktowych, które doświetlają powierzchnię roboczą w trakcie pracy, ale przede wszystkim wszelkich świateł dodatkowych (np. przypodłogowych – w dolnej części mebli, czy też w ich górnej części) może wprowadzić do kuchni więcej elektryzującej tajemniczości zaklętej w półmroku, powodując w ten sposób u widza przyjemne mrowienie w karku. Jest to bez wątpienia rozwiązanie dla ludzi wrażliwych i czułych, lubiących klimatyczne wnętrza.

Biało-fioletowa koncepcja zaprezentowana powyższymi słowy jest tak naprawdę jedynie zarysem, początkiem do setek pomysłów, które w ten sposób mogą się zrodzić w ludzkiej głowie. Fiolet daje niezwykle dużo możliwości, których chyba nigdy w pełni nie wykorzysta choćby najbardziej kreatywna osoba. Jednak warto próbować. Tym bardziej jeśli szuka się projektów stylowych i gustownych. Takich, które nie tylko są dumne same w sobie, ale i które mogą dumą napawać nas samych.

18 stycznia 2014

Czego można oczekiwać w 2014 roku?

Czy świeżo napoczęty rok 2014 przyniesie intensywne zmiany w designie pomieszczeń kuchennych? Uraczy nas nowoczesnością, bądź niespotykanym dotychczas wzornictwem? Zaskoczy innowacyjnością? A może będzie eksploatował dotychczasowe trendy, rozwijając je i eksponując ich najistotniejsze zalety?

Nie są to pytania, na które możemy dziś odpowiedzieć jednoznacznie i nawet nie chodzi o umiejętność jasnowidzenia, co raczej o pomysłowość projektantów, którzy w najmniej oczekiwanym momencie potrafią zaskoczyć i zaintrygować w niespotykany dotychczas sposób. Zresztą bardzo dużo zależy również od samego postępu technologicznego, zarówno w samym procesie produkcji, jak i w wykorzystywanych materiałach. Nie znaczy to jednak, że musimy zupełnie odciąć się od potencjalnej przyszłości, gdyż pewnych elementów w designie kuchni na rok 2014 możemy się po prostu spodziewać.


Bez wątpienia najbliższe 12 miesięcy będzie czerpało z dotychczasowego dorobku branży, na pewno zaś przede wszystkim z mebli o prostych kształtach z dużymi blatami. Ma to zapewnić odpowiednią przestrzeń do wykonywania czynności związanych z przygotowywaniem posiłków, ale i łatwość w utrzymaniu czystości. Tę ostatnią uzyskuje się również poprzez zastosowanie odpowiednich materiałów – płytek, śliskich laminatów, szyb, oklein oraz luster. Jest to trend popularny głównie ze względu na swą wysoką użyteczność, stąd też ciężko wyobrazić sobie, aby ktoś próbował wyważać dawno otwarte już drzwi. Choć nie ma też nic złego w stwierdzeniu, iż „poczekamy, zobaczymy”.

Kuchnie nadal będę jasne, otwarte na salony, stając się ich integralną częścią, teoretycznie bez wyraźnej granicy pomiędzy nimi. W końcu mają spełniać nie tylko funkcję pomieszczenia gastronomicznego, ale i ważnego punktu spotkań rodziny i znajomych – czy to przy śniadaniach, czy przy obiadach, czy przy kolacjach, czy też przy zwykłej kawie. Wzajemne przenikanie się tych dwóch pomieszczeń ma więc swój (niezwykle istotny!) sens społeczny. Z tego jednak może wynikać pewna zmiana, wprowadzająca do kuchni nieco więcej klimatu – poprzez zmianę barw z jasnych na nieco bardziej odważne i implementowanie w meble i ściany bogatszego, odważniejszego wzornictwa, które będzie mocno współgrało z designem salonu.

W ten sposób możemy przyznać, iż w pewnym sensie to właśnie kuchnia będzie narzucała stylistykę dla połączonego z nim pomieszczenia, które będzie dla niego jakby podrzędnym, medialnym podzespołem wyposażonym w telewizor i odtwarzacz filmów. Designerzy już dawno zauważyli, iż w ten sposób można w wyśmienity sposób połączyć obowiązek kucharzenia z przyjemnością oglądania ulubionych programów telewizyjnych i wątpię, by w 2014 roku ktokolwiek skusił się na radykalną zmianę w tej kwestii.

Bez wątpienia nastąpi również postęp i rozwój w kwestiach, które stają się ważne generalnie w codziennym ludzkim życiu, nie tylko na płaszczyźnie projektowania wnętrz. Choćby w takich ideach, jak ekologia i ochrona środowiska. Co prawda światła LED już dawno znalazły zastosowanie jako doskonałe oświetlenie stanowiska pracy w kuchni, jednak dziś nie jest to jedynie element techniczny wyposażenia pomieszczenia, ale i coraz częściej artystyczny. Wiele spośród zeszłorocznych projektów, choćby tych zaprezentowanych na mediolańskich targach, wykorzystywało zalety energooszczędnego i niezwykle jasnego światła LED w formach dalece niebanalnych i oryginalnych, łącząc w ten oto sposób niewątpliwą użyteczność z wysoką, niekiedy wręcz teatralną estetyką.


Oczywiście ekologia w kuchni w 2014 roku wcale nie musi opierać się jedynie o wykorzystywanie energooszczędnych świetlówek, wszak ogromnym plusem w tej kwestii jest fakt, iż projektanci coraz chętniej sięgają po wytrzymałe materiały, co nie jest bez znaczenia, również jeśli chodzi o racjonalność ekonomiczną takiej inwestycji. Coraz popularniejsze jest również wykorzystywanie materiałów pochodzących z recyklingu, co dla jednych może być jedynie chwytem marketingowym, dla innych nadzwyczaj ciekawym wizualnie i filozoficznie stylem życia. Fakt faktem zwolenników takich wyrobów jest coraz więcej, a więc spodziewać się możemy coraz to większej ilości eko-projektów.

Póki co możemy „gdybać” na temat nowego roku w branży kuchennej. Albo po prostu czerpać na bieżąco z nowych wzorów, które pojawiają się wraz z kolejnymi mijającymi dniami. Najważniejsze dla nas jest jednak to, że w branży coś się dzieje. I oby się działo coraz więcej.